27 maja 2011 - urodziny Justynki.
Bardzo miła uroczystość w naszym letnim domku, czyli w Ustroniu. Bez dużego rozgłosu w kameralnej atmosferze i bardzo sympatycznie.
Może niezbyt przystoi jubilatce biegać z Rewem po dachu, ale Justynka jest nieobliczalna i trzeba jej to wybaczyć
A oto i niespodziewany gość, czyli były prezydent USA Bill Clinton we własnej, czyli Rewa osobie
Po tańcu z Juadą dostojny gość wyraźnie się rozkręcił i nawet zaczął się rozbierać. No ale jak wiemy z historii, polskie dziewczyny maja na niego taki wpływ
Wszystkiego najlepszego Justynko
Offline